-Też chciałbym to wiedzieć-powiedziałem, po czym wziąłem głęboki oddech- nie jestem typową istotą zmiennokształtną.. Niestety, nie jestem tacy jak wy
-Wy? To znaczy wampiry? Chcesz mnie obrazić?-mruknęła pod nosem
-Nie o to chodzi.. Nie jestem jak WY. Wy wszyscy. Czy to wampir, czy wilkołak, czy nawet głupie syreny. Wy wiecie co się dzieje podczas waszej przemiany, podczas ogarniającej was rządzy, czy to krwi, czy to mordu. Ja za każdym razem gdy wstję rano mam dziurę w głowie..pustkę.. -wyładowałem emocje, wszystko było mi jedno - Ehh... Z resztą po co ja Ci to mówię...-mruknąłem
<Nicole? Najkrótsze opo yay^^ XD>